sobota, 24 stycznia 2015

Smutna wiadomość

Cześć!
Sam tytuł posta już mówi, że opiszę tutaj coś bardzo smutnego, co doprowadza mnie do łez... Na początek możecie nie wiedzieć o co chodzi, ale z czasem, kontynuując czytanie dowiecie się i zrozumiecie. Owszem, ma to związek i to ogromny z Torpedą.
Miałam takie znamię w oku, jakieś znamię księżycowe. Co rok/pół roku chodziłam na obserwację do okulisty, który przyjeżdżał z Gdańska. To bardzo dobry, sympatyczny lekarz. Ostatnio byłam u niego rok temu, w styczniu. Wtedy jeszcze nie miałam Torpedy. Podczas badania wyrwał mi 2 rzęsy, które źle rosły i zauważył początki ALERGICZNEGO zapalenia spojówek. To objawa jakiejś alergii. Największym prawdopodobieństwem jest to uczulenie na królika. (sierść, czy coś, nie wiem)... Tym bardziej, że króliczki mocno uczulają. Psa wykluczam, jak i lekarz, bo one mniej uczulają i rok temu także miałam Roxi i nie miałam takich objaw. Byłam u innego okulisty w marcu (Torpeda pojawiła się  mnie we wrześniu) i ten też nic nie widział. Będę obserwować, ale jak na razie pieką mnie trochę oczy i swędzi podbródek (objawy alergii). Mam nadzieję, że to nie na królika. Wizyta u aerologa też chyba będzie.
Jestem dobrej myśli, ale jeżeli wszystko wskaże, że uczulenie jest od królika będę musiała oddać Torpedę! Tfu, tfu! Mam nadzieję, że nie będę musiała tego robić, ale jeżeli...
Na razie to tyle. Paczka zamówiona od Lili Farm na razie nie przyszła, czekamy.




6 komentarzy:

  1. O kurcze ! Współczuję :c Ja gdybym była w twojej sytuacji i gdyby okazało się, że jednak mam alergie i muszę oddać królika, to oddałabym go bliskim lub jakiejś zaufanej osobie. Mam nadzieję, że to nic poważnego i, że nie będziesz musiała oddawać Torpedy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oby to nie było to i dało się coś zaradzić, współczuję :c

    OdpowiedzUsuń
  3. Smutek! Nie wyobrażam sobie, że ja bym musiał oddać swojego zwierzaka. Oby wszystko było dobrze, i żeby Torpeda została u ciebie!

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas!
    http://futrzasciprzyjaciele.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję, że jednak się tak nie okaże. A jeśli tak, to może są na to jakieś leki i nie będziesz musiała jej oddać?

    Pozdrawiamy
    E&D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję, że jednak nie będziesz uczulona, zawsze możesz zacząć się odczulać się na królika, ja w tamtym roku przez 9 miesięcy chodziłam co tydzień na zastrzyki i mi pomogło, a też wszystko mnie swędziało, raz wyszła mi taka wysypka, że przez tydzień w szpitalu leżałam. Wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Współczuje mam nadzieję, że nie wiąże się to z żadnym twoim zwierzakiem :(.\

    H&F

    OdpowiedzUsuń